Zabij mnie, tato – Stefan DARDA

IMAG0024Podziwiam ludzi, którzy uczestniczą w różnorakich programach typu „Przeczytam 52 książki w takim, a takim roku”. Ja z biedą mogę pochłonąć do 20 tytułów rocznie (dotyczy pozycji 300-u i więcej stronicowych). Podstawowym mankamentem na pewno jest to, że nie należę do osób szybkoczytających. Drugim: że uporczywie cierpię na brak wolnego czasu. Pewnie wielu z Was zadaje sobie teraz pytanie: „Ale o co chodzi? Gość chyba pomylił wątki”. Cierpliwości, wszystko jest na właściwym miejscu, a ja śpieszę z wyjaśnieniem.

Zatem do rzeczy. Książka autorstwa Stefana DARDY, „Zabij mnie, tato”, jest materialnym dowodem na to, że moje powyższe dwa tłumaczenia mogę spisać na kartce, następnie kilkakrotnie się z nimi zapoznać, by ostatecznie zgnieść to wszystko w kulkę i wyrzucić do kosza.

Czytaj więcej

Facebook

Archiwalne wpisy