Donos #9
Szok i niedowierzanie!
Do premiery „Eksperymentu” pozostało kilka tygodni, a moje emocje już teraz sięgają zenitu. Od jutra zamiast Yerby będę chyba zaparzał sobie melisę 😉
A tak już na poważnie, to śpieszę do Was z informacją, że wraz z Panią Magdaleną Piechowiak z Wydawnictwa Vesper jesteśmy po ostatnim czytaniu powieści, podczas którego dopieściliśmy tekst tak, abyście czerpali jak najwięcej przyjemności z lektury powieści, żeby nic nie zgrzytało, ani nie stopowało Was w płynnym czytaniu i obserwowaniu kolejnych zwrotów akcji.
Oznacza ro, że lada chwila „Eksperyment” trafi do druku
A teraz pytanie: Lubicie „cegiełki”? Jeśli tak, to rozciągnijcie usta w zawadiackim uśmiechu, bo finalna wersja „Eksperymentu” ma niemal 530 stron!
Miłego dnia, moi drodzy. Bądźcie zdrowi
PS. Zdradzę Wam w tajemnicy, że w okresie świątecznym skończyłem także prace (przeprowadziłem korektę autorską) nad kolejną, po Eksperymencie, powieścią. Plik jest już u Wydawcy, a ja powoli przymierzam się do tworzenia kolejnej historii… Ciekawe, czy domyślacie się, jakiej 😉
Jak widzicie, praca wre.
PPS. Znacie Kfason? Najważniejszą w Polsce, a może i na świecie, imprezę poświęconą głównie literackiemu horrorowi i grozie? Pytam, bo właśnie Krakowski Festiwal Grozy jest miejscem akcji dla części wydarzeń przedstawionych w „Eksperymencie”. Warto więc przyjrzeć się temu konwentowi 😉
Dodaj komentarz