Donos #6
Podobno jedyną stałą w życiu człowieka są zmiany, a zatem…

Oto i ona, zupełnie nowa okładka do mojej powieści „Eksperyment”, która ma duże szanse trafić do księgarń wraz z pierwszymi wiosennymi roztopami. Pragnę mocno wierzyć, że podoba się ona Wam przynajmniej tak mocno, jak mi.

„Eksperyment” od samego początku zaskakuje tak samo Was, jak i mnie osobiście. Pierwsze, najpiękniejsze zaskoczenie to oczywiście fakt, że jego wydania podejmuje się Wydawnictwo, w którym wydać swoją powieść, to jak urodzić się w czepku. Następnie przeniesienie premiery książki z jesieni 2020 na początek 2021, a teraz jeszcze zmiana szaty graficznej. Pozostaje wierzyć, że kolejnym miłym zaskoczeniem będzie Wasz dobry i liczny odbiór przedstawionej w niej historii, ale na to musimy jeszcze poczekać.
Czytaj więcej

Donos #5
„Eksperyment” przeszedł właśnie kolejny ze swych wielu etapów – redakcję stylistyczną.
Bardzo mnie to cieszy, bo zdaje się, że najtrudniejsze za nami. Wpierw mocno angażująca redakcja merytoryczna, podczas której nieocenionym okazał się między innymi mój Redaktor inicjujący z Wydawnictwa Vesper, Jakub Kozłowski – Kuba dziękuję z całego serca! A teraz jeszcze powieść została dopieszczona pod czujnym redakcyjnym okiem Pani Urszuli Przasnek, która na ile się dało wygładziła tekst i naniosła stosowne poprawki gramatyczne, stylistyczne i składniowe. Pani Urszulo, Pani także dziękuję po stokroć! Czytaj więcej

Donos #4
Oto jesienne zapowiedzi Wydawnictwa Vesper. Planowo wśród tych fantastycznych okładek znaleźć miała się także grafika z „Eksperymentem” – jak jednak widzicie, nie ma jej :(. Dlaczego? zapytacie. Śpieszę z wyjaśnieniem.
Otóż o sprawie zdążyło już poinformować Wydawnictwo Vesper na swoim profilu takimi słowy: „Na przyszły rok przesunęliśmy „Eksperyment” Grzegorza Kopca, tu też niestety zabrakło nam czasu. Zapewniamy jednak, że książka jest absolutnie fenomenalna i warto na nią poczekać”. Czytaj więcej

Ech! Ósmy KFASON przeszedł do historii. Teraz z utęsknieniem pozostaje czekać na „dziewiątkę”.
Choć ta edycja była inna niż wszystkie, to na zawsze pozostanie w mojej pamięci, z uwagi choćby na to, że miałem ogromną przyjemność zostać przesłuchanym przez Głównodowodzącą KFASON-u, Magdalenę Paluch, która – co nie stanowi dla nikogo żadnego zaskoczenia – wywiązała się doskonale z zadania. Madziu, dziękuję!
Jeśli jednak przeoczyliście panel transmitowany online, nic straconego, gdyż można go obejrzeć na kanale Youtube krakowskiej biblioteki. Tu link https://www.youtube.com/watch?v=U0OT39zkhhI – zdradzam tam kilka newsów na temat powieści „Eksperyment”, która już niedługo rozgości się na księgarnianych półkach 🙂

Moi Kochani, mam wspaniałe wieści!
Już w najbliższą sobotę (29.08) nadarzy się okazja do spotkania w cztery oczy. Powiem Wam tylko, że jestem podekscytowany jak wszyscy diabli 🙂
Niemal półroczna przerwa uświadomiła mi jak ważna i potrzebna jest dla mnie ta chwila rozmowy z Wami, możliwość poznania się, a nieraz i danie sobie szansy na nawiązanie trwalszej znajomości. Strasznie się cieszę, że w końcu jest ku temu okazja, choć na pewnych zasadach, o których więcej za chwilę. Jeśli zatem – tak jak i ja – jesteście spragnieni spotkań literackich a przy okazji macie niepodpisany „Czas pokuty”, to zabierzcie go ze sobą, a ja chętnie wpiszę tam stosowną do sytuacji dedykację. Jeśli książki nie macie, nic straconego, bo te będą do zdobycia na miejscu – zapewne z jakimś miłym rabatem.
Zapraszam Was zatem mocno do WARSZAWY na „Imieniny Jana Kochanowskiego” do Ogrodu Krasińskich w sobotę 29.08.2020 r. Znajdziecie mnie przy stoisku Wydawnictwa JanKa, gdzie od 12:00 do 13:00 będę pełnił dyżur autorski.
Na obecną chwilę nie są znane jeszcze numery stoisk, ale szukajcie namiotu Wydawnictwa JanKa – będzie opisany.

WAŻNE!
Aby jednak móc uczestniczyć w imprezie, należy posiadać podpisane oświadczenie z numerem telefonu i nazwiskiem o następującej treści:

„Oświadczam, że według swojej najlepszej wiedzy, nie jestem osobą zakażoną wirusem SARS-CoV-2 oraz w ciągu ostatnich 14 dni nie miałem/am kontaktu z osobami chorymi bądź odbywającymi kwarantannę. Równocześnie oświadczam, że nie przebywam na kwarantannie lub nie znajduję się pod nadzorem epidemiologicznym.”

Wierzę, że mimo drobnych niedogodności uda nam się spotkać.
Do zobaczenia!

Donos #3
W ostatnim czasie znacznie mniej się udzielałem (kto wie czy nie z korzyścią dla Was), ale minione dziewięć tygodni było czasem „morderczych” prac redakcyjnych nad „Eksperymentem”. Wraz z Wydawnictwem Vesper szlifowaliśmy tekst, wyłapując najdrobniejsze niedociągnięcia i niuanse, które wnikliwemu Czytelnikowi z pewnością by nie umknęły. A uwierzcie, że nikomu, tak mocno, jak mi teraz, nie zależy na tym, abyście dostali powieść dopracowaną w każdym szczególe. A po tym, co zostało już zrobione podczas tych merytorycznych poprawek, wierzę, że udało się osiągnąć plan w 100%.
„Eksperyment” wędruje teraz do redakcji zewnętrznej, która być może wyłapie jeszcze jakieś mikro-kwestie, którym należałoby się przyjrzeć, ale mam mocne przeczucie, że to zbyteczna obawa, bo przedyskutowaliśmy podczas wewnętrznej redakcji każdy rozdział, każda scenę, a kto wie czy nie każdy nawet akapit.
Czytaj więcej

Donos #2
Czyż ona nie wygląda OBŁĘDNIE❗️
Kochani, spójrzcie proszę. Tak oto prezentuje się okładka do mojej najnowszej powieści❗️
„Eksperyment” i panująca w nim aura niesamowitości otrzymały właśnie graficzną oprawę, bezbłędnie zinterpretowaną przez Mirekis, którego niekwestionowany talent oraz cierpliwość i wyrozumiałość niejednokrotnie dały znać o sobie podczas pracy nad tym dziełem. Współpraca z takim Artystą to czysta przyjemność i choć finalnie powstały aż trzy projekty, to wybór padł na najlepszą pracę, będącą jednocześnie jego autorską wizją, i właśnie za to, że z pokładów swej wyobraźni Mirek wydobył na światło dzienne ten mistyczny i niejednoznaczny obraz, jestem mu po stokroć wdzięczny.
Wierzę, że i Wam się podoba.
Czytaj więcej

Kiedy w pewne słoneczne przedpołudnie odebrałem wiadomość od Juliusza Wojciechowicza z informacją, że organizuje on antologię w hołdzie Stephena Kinga, nie wahałem się nawet przez chwilę. Choć jakiś czas wcześniej zarzuciłem krótką formę na rzecz zaangażowania wszelkich sił w pisanie powieści, to w tamtej chwili uznałem, że komu jak komu, ale Kingowi nie odmówię 
Tak oto, wraz z siedemnastoma innymi autorami grozy, trafiłem do wyjątkowego zbioru „W cieniu Bangor”, gdzie wśród dwudziestu pięciu nowel i opowiadań natraficie na historię skromnej dziewczyny, „Jessy”, której tajemnicze okoliczności zniknięcia stanowią tło dla podejmującego się jej odnalezienia detektywa Richarda Milesa, a który trafiając do miasteczka Orono, w mig pojmuje, że coś tu jest baaardzo nie tak.

Załączoną grafikę – dodajmy, że wspaniałą grafikę – inspirowaną opowiadaniem „Jessy”, wykonała OliWolumin, za co po stokroć dziękuję.

Was natomiast z całego serca zachęcam do sięgnięcia po zbiór, który zakupicie na m.in. na stronie wydawnictwa Dom Horroru jak i w internetowych księgarniach (Bonito, Aros) czy Allegro, bo z pewnością – jeśli proza Kinga nie jest Wam obca – niejeden raz natkniecie się na nawiązania do jego twórczości.

Moi Kochani!
do sprzedaży trafiła właśnie antologia „Obscura”, wydana nakładem Wydawnictwo Phantom Books, w której wśród wielu mocnych i naprawdę dobrych tekstów znalazło się i moje opowiadanie „Miasteczko porzuconych nadziei”. Zbiór, jak zresztą sugeruje to tytuł, jest nasycony historiami obskurnymi, pełnymi obrzydliwości, wynaturzeń, zwyrodnień i agresji. I dla tych z Was, którzy są koneserami takich opowieści, będzie to nie lada gratka. Gwarantuję!
Dodam jednak, że w „Miasteczku porzuconych nadziei” nie znajdziecie klasycznego Kopca – napisane do antologii opowiadanie stanowiło poniekąd eksperyment i wyzwanie, czy poradzę sobie z ekstremą. I choć bawiłem się nieźle, spisując tę historię, to w przyszłości nie planuję tworzyć w podobnym klimacie. Także bez obaw :). Niemniej dochodzą mnie słuchy, że wyszło bardzo dobrze, jeśli zatem nie straszne wam obsceniczne, odrażające i pełne przemocy sceny, to zachęcam do sięgnięcia po cały zbiór. Ja przeczytałem i z ręką na sercu przyznaję, że opowiadania są bardzo dobre! A całość oceniam na mocne 8/10 (a jestem raczej typem wybrednego czytelnika).
„Miasteczko…” zaś opowiada historię o tym, że należy respektować prawo, bo nawet za najmniejsze uchybienie możemy zapłacić największą cenę.

Tak zdecydowaliście!
Kochani, znowu to zrobiliście. Powiedzcie zatem, jak Was nie wielbić <3
Już raz, w kwietniu 2019, pokazaliście do czego jesteście zdolni, wybierając „Czas pokuty” najlepszą książką na wiosnę. Tym razem, w podsumowaniu rocznym plebiscytu serwisu granice.pl na najlepszą książkę roku 2019, zagłosowaliście tak licznie, że moja powieść zdobyła tytuł „Książki roku 2019 w kategorii THRILLER”. Nawet sobie nie wyobrażacie jak jestem szczęśliwy i ile znaczy dla mnie to, co zrobiliście, to, jak wielką pokładacie we mnie ufność i jak mocno mi kibicujecie. Dajecie mi tym samym znak, że nie jest Wam obojętna moja pasja, czym umacniacie mnie w przekonaniu, że to dobry kierunek.
Z całego serca Wam dziękuję i obiecuję, że zrobię wszystko, abyście nie mieli poczucia zmarnowania mandatu zaufania, którym mnie obdarowaliście.
Thriller roku!
WOW!
PS. Zastanawiam się jedynie nad tym, co 2020 rok ma jeszcze w zanadrzu, skoro sam styczeń przynosi takie wieści, od których przewraca się w głowie

Facebook

Archiwalne wpisy